Taką ikonę namalowałam mojemu siostrzeńcowi z okazji jego ślubu...prezent bardzo ucieszył Państwa Młodych...mój kot Piksel, jak zwykle, towarzyszył mi pochrapując...
Ikonę malowałam temperą jajeczną na desce z korą z drzewa olchy...wielkość 35 x 26,5 cm...pozłacana jest szlagmetalem...
Madonnę namalowałam na płótnie wielkości 73x54 cm, akrylami, złocenia szlagmetalem... zawiozłam obraz do Łagiewnik bo stamtąd Madonnę ma zabrać jakiś duchowny
Hindus aby dostarczyć obraz do stanu Kerala...tam trafi obraz do
wspólnoty chrześcijańskiej, która będzie upowszechniała nabożeństwo do
MB Częstochowskiej peregrynującym obrazem po parafiach... Madonna nasza nie jest znana w Indiach...