Św. Andrzej Rublow jest jednym z największych orędowników przed Bogiem podczas nauki pisania ikon...dlatego wybrałam Go na Patrona mojej pracy nad ikoną...drugą Patronką jest zakonnica Juliana - Maria Nikołajewna Sokołowa 1889-1981 r.

Jest środa 11 grudzień 2013 r.

Proces pisania ikony


Proces pisania ikony fragment z artykułu Rozważania wokół teologii ikony( A.A. Wyparło)
Posługuję się tutaj sformułowaniem pisanie ikony. Zostało już wspomniane, że ikona jest innego rodzaju zapisem Ewangelii i Tradycji. Podobnie ikoną jest opis z Pisma Świętego, tyle, że ikoną słowną.[29] Zamiennie jednak używany jest termin odsłaniania ikony, objawiania, zapisu rzeczywistości duchowej. Gdyż ikonopisca nie tworzy ikony, jedynie zdejmuje zasłony z istniejącego już wiecznego obrazu.[30]
Ikonę sporządza się na podstawie podlinników (gr. Hermeneia). W podlinnikach znajdowały się rysunki, opisy póz i gestów, które należało zastosować, informacje historyczne dotyczące danego świętego czy sytuacji. [31] Podlinniki są bardzo istotne, to na nich opiera się ikonopisca, to one po części gwarantują poprawność przedstawienia, „uwalniają ikonę od subiektywizmu i wahań gustów”.[32] Kanon jest elementem tradycji kościelnej, na jego bazie ikona jest równa tradycji liturgicznej i tradycji patrystycznej.[33]
Malarz przystępujący do pisania ikony powinien pomodlić się wraz ze swoimi współpracownikami i poprosić innych o modlitwę w swojej intencji.[34]
 Niech prosi kapłana, aby modlił się za niego i recytował hymn Przemienienia.[35]
Jedna z tych modlitw brzmiała następująco:
Ty, Boski Mistrzu wszystkiego co istnieje, oświeć i kieruj duszą, i ciałem Twoich sług; prowadź ich ręce, aby mogli godnie i doskonale przedstawić Twój obraz, obraz świętej Twojej Matki i wszystkich Twoich świętych ku chwale, radości i upiększeniu świętego Twego Kościoła. Amen.[36]
Mnich musi pracować z bojaźnią, bo tworzy sztukę boską, musi prosić Chrystusa, aby Duch Święty przeniknął jego duszę. Pierwsza ikona, jaką maluje mnich to ikona Przemienienia.[37]
W Fajum ikony pisano na deskach cyprysowych w symbolizujących młodość i wieczność, cedrowych, lipowych, z tui i sykomory. W Europie stosowano lipowe, dębowe lub sosnowe.[38]
Pierwszy etap to staranne wysuszenie deski i wybranie w jej środku w odległosci 3 – 5 cm od brzegów zagłębienia zwanego kowczeg. Co ważne kowczeg były to też nisze i szkatułki, w których umieszczano szczątki zmarłych świętych. Takie stosowanie nazwy wskazuje, jak ważny był wizerunek z ikony, z czym możemy go porównać. Wokół powstaje obramowanie – kleimo – czasem bogato zdobione.[39]
Dalej następuje lewkasowanie czyli przekształcanie deski w ścianę. Na frontowej powierzchni ostrym narzędziem wydrapuje się kratki. Potem rozprowadza się gęsty klej a gdy ten przeschnie kładzie się drugą warstwę gęstszego kleju i nakłada się kawałek płótna lub innej konopnej tkaniny.[40] Na wierzch znowu kładzie się klej a po godzinie rozprowadza bielidło – mieszaninę kredy i kleju. Potem następuje właściwe lewkasowanie: lewkas sporządzony z bielidła i gorącej wody z olifą (gotowany olej lniany z domieszką kredy) w stosunku 2:5 nanosi się gremitką czyli szeroką szpachlą 6 –0 7 razy, przy czym po każdym naniesieniu deska powinna dobrze przeschnąć. Po lewkasowaniu kilkakrotnie szlifuje się lico najpierw nieco mokrym pumeksem a następnie suchym. Teraz deska pod ikonę jest już gotowa i przystępuje się do właściwego pisania ikony.[41]
Węglem lub ołówkiem nanosi się kopię wyobrażenia – czyli kontury postaci zatwierdzone przez tradycje kościelną. Następnie te kontury grafiuje się grafiją czyli graweruje igiełką umieszczoną na końcu malutkiej pałeczki. Nazywa się ten zabieg oznamionowaniem deski i uchodzi on wśród malarzy ikon za najbardziej odpowiedzialną część ich pracy (szczególnie oznamionowanie fałd); gdyż nawet najmniejsze odchylenie w grubości lub charakterze linii może oznaczać inny styl, inną duchową strukturę.[42] Po tym następuje złocenie tła ikony za pomocą czarnej lub różowej ochry lub złotych płytek. Naniesienie tego koloru to pierwszy moment w konkretyzacji postaci (kolor tła nazywa się czasem kolorem odkrywkowym).
Po tym części osobowe pokrywa się sankirem, czyli podkładem, takim potencjalnym kolorem. Sankir bizantyński był szaroniebieski w odcieniu indygo zaś ruski ewoluował od zielonego do tabaczkowego. Gdy sankir wyschnie, kontury pokrywa się farbą (jest to tzw. opis konturów) do tego stopnia, że widać wyraźnie zarys oblicza. A im barwniejsze kontury np. czerwone, tym mniej realistyczne wydaje się przedstawienie.[43]
Po tym oczy, brwi, włosy, broda i wąsy są malowane reftiją, czyli substancją ciemniejszą do sankiru. Dalej następuje pawka – rozpłynnianie farb na obliczu. Po tym jasne części twarzy pokrywa się rzadką farba w kolorze ciała – jest to tzw. wochrowanie, gdyż w skład tej farby wchodzi ochra (wochra). Następnie nakłada się rozpłynniając drugą warstwę ochry, jaśniejszą od pierwszej, która położona na gorąco uwydatnia czerwień poprzedniej. Trzecią, ostatnią warstwę ochry kładzie się w najjaśniejszych miejscach, tzw. rozjaśniających, ożywiających. Po tym dokonuje się kolejnego opisu konturów oblicza i włosów a w najistotniejszych miejscach wykonuje się bielidłem cieniutkie kreseczki – tzw. nasieczki.[44] Po tym następuje malowanie właściwe: nakłada się tę samą farbę, ale o różnym nasyceniu światłem. Następnie wyciąga się światło danej powierzchni, to znaczy nakłada się na siebie trzy pasma farby zmieszanej z bielidłem, przy czym każde następne jest jaśniejsze i węższe od poprzedniego. Trzecie – najjaśniejsze i najwęższe nazywa się pasmem ożywiającym. Ostatnim etapem jest wykańczanie złotem w postaci asisitki.[45]
Takie nakładanie farby jest wiązane z ontologia ikony, z jej odkrywaniem. Kolejne kolory odkrywają wyobrażenie, nowa rzeczywistość wyłania się. Ikona wyłania się od mroku- kolorów ciemniejszych – do jasności – kolorów najjaśniejszych.[46]
Ostatni zabieg to pokrycie olifą (inaczej nazywana werniksem), czyli warstwą specjalnie przygotowanego kleju roślinnego zabezpieczającą przed czynnikami zewnętrznymi i uwypuklającą głębię kolorów.[47]
Niezbędnym warunkiem napisania ikony jest nadanie jej imienia i poświecenie ikony, zjednoczenie imienia z wyobrażeniem.[48] Według Teodora Studyty „ikony i pierwowzory noszą to samo imię i istnieją razem”.[49] Ma to swoje źródło w egipskim przekonaniu, że imię jako integralna część osoby może dać lub przedłużyć życie. Napisanie na ikonie imienia nadaje jej charakter sakralny.[50] Ikona staję się w pełni ikoną w obrzędzie poświęcenia.[51]
W XV wieku ikony pokrywano jeszcze ryzami (z ros. riza – szata) koszulka zasłaniającą przedstawienie z wyjątkiem rąk i twarzy postaci. Ryzy były najczęściej srebrne i wysadzane szlachetnymi kamieniami, powtarzały rysunek postaci.
-------------------------------------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz